Konie nagle zmieniły trasę
Aleja 29 listopada w Krakowie przebudowywana jest od ponad roku. W związku z licznymi remontami część jezdni pozostaje zamknięta. Tworzące się przez to korki są zmorą tamtejszych kierowców. Jak się okazuje, denerwują również konie.
Na udostępnionym przez kanał „Stop Cham” nagraniu widać, jak ciągnięta przez parę koni dorożka zaczyna zwalniać. Nagle zwierzęta zatrzymują się, a następnie cofają o kilka kroków i gwałtownie skręcają. Z tymczasowo wyznaczonego pasa jezdni wbiegają wprost na remontowany fragment ulicy.
Plac budowy znajduje się kilkadziesiąt centymetrów niżej niż wyasfaltowana część ulicy. Zwierzęta zsuwają się z nasypu, a konny pojazd podskakuje. Bryczka gwałtownie przechyla się w prawo. W pewnym momencie stoi tylko na jednym kole. Woźnica i jego pasażerka cudem utrzymują się na koźle. Dalszą drogę zaprzęg pokonuje na przełaj.
Nie wiadomo, co było przyczyną gwałtownej reakcji zwierząt. Na nagraniu nie słychać żadnego głośnego dźwięku, który mógłby spłoszyć rumaki. Nie ma także informacji o tym, czy wewnątrz dorożki były jakieś osoby.
@stop.cham.official Niesforne konie - na przełaj #stopcham #polskiedrogi #kraków #dorożka #woźnica #remont #ulica ♬ dźwięk oryginalny - STOP CHAM
Nagranie ze spłoszonymi końmi obejrzały miliony internautów
Trzymający w napięciu, kilkunastosekundowy filmik został wyświetlony na TikToku ponad dwa miliony razy. Internauci uważają, że uwieczniona sytuacja jest zarazem śmieszna i straszna.
Jestem w szoku, że ta dorożka się nie wywaliła albo nie rozpadła [...]
Szacun dla kierowcy, że wiedział, co robić. Gdyby zatrąbił, pogorszyłby tylko sytuację
Na początku nie mogłam uwierzyć w to, co widzę
Z napędem na osiem kopyt, to pojedzie wszędzie!
No cóż, koń to zwierzę, a nie maszyna. Trzeba być przygotowanym na off-roadową sytuację.
Konno przez stepy i rozkopy miasta, niczym "Kmicic mściciel".
Nawigacja widzi objazd!
Takie rzeczy tylko w Krakowie. Porządna dorożka i niezależne konie.
- piszą internauci w komentarzach pod nagraniem.
Przejażdżki bryczką po mieście to jedne z najpopularniejszych atrakcji dla odwiedzających stolicę Małopolski. O krakowskich dorożkach pisał tuż po II wojnie światowej Konstanty Ildefons Gałczyński. Wiersz „Zaczarowana dorożka” nie tylko upamiętnił jedną z turystycznych rozrywek, ale i przyniósł sławę poecie.